MUZEUM odwiedziłam powtórnie.
Obecnie mieści się w odrestaurowanym budynku dworca kolejowego w Karpaczu.
Interesowały mnie głównie lalki japońskie.
Jednak wszystkim, którzy interesują się historią i budową lalek polecam.
Inne zabawki też można zobaczyć.
Nie pamiętam postaci z baśni Andersena przy pierwszym zwiedzaniu.
Obecnie mnie urzekła.
Zdjęcia słabe, bo robione zza szyby.
Świetna .... szkoda, że Karpacz tak daleko...
OdpowiedzUsuńale fajne....
OdpowiedzUsuńprzeslicza
OdpowiedzUsuńwow cudo pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńChętnie odwiedziłabym to muzeum :)
OdpowiedzUsuńPiękne i niesamowite!
OdpowiedzUsuńGdy będę w Karpaczu na pewno udam się do tego muzeum- zaciekawiło mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ode mnie Karpacz też nie jest blisko, jednak byłam w nim kilkanaście razy. W muzeum jednak byłam dopiero drugi raz i to z powodu lalek japońskich, które są w Polsce rzadkością a na dodatek bardzo drogie.
OdpowiedzUsuńNie lubiłam lalek od dzieciństwa, jednak od japońskich lalek, cała ich historia się zaczęła.
Bobki kimekomi, które robiłam i pokazywałam na blogu powstały dzięki drewnianym lalkom japońskim.
Dziękuję za zainteresowanie, szczególnie, że u mnie czas kreatywnej posuchy.