sobota, 1 lutego 2014

Broszka do kompletu.





 Broszka powstała przy okazji i ze ścinek, co cóż błąd przy pracy.
Ponieważ nigdy nie wyrzucam filcu, 
to sobie utoczyłam falbankę i dredkę, które pozszywałam.
Jeśli chodzi o komentarze, to coś może być tak kominem jak i szaliczkiem, 
tak na szyję jak i na głowę.



3 komentarze:

  1. Musimy się kiedyś do ciebie zgłosić na kurs jak to się robi:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajnie wyszła, taka w moim stylu, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna ta broszka :)
    http://moja-wytwarzalnia.blogspot.com/
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...