Remonty sprzyjają odkrywaniu rzeczy, które są od lat z nami.
Jak myślicie na czym one są?
Mimo, że z tym przedmiotem ma do czynienia od urodzenia,
dzięki zdjęciom odkryłam, że z ornamentu wyrasta kobra.
Zdjęcia zamazane, ale nie w tym rzecz.
Jutro dalsze podpowiedzi.
Och, nie wiem, co to jest, ale bardzo mi się ten ornament podoba :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o nalewkę z pietruszki, to zapytaj, proszę, koleżankę przy okazji :) Bo o ile kamienie testuję i jak na razie nie działają na mnie za bardzo, to wszelkie zielsko bardzo mi pomaga.
ornamenty pewnie pochodzą z wazonu, tacy lub filiżanki, ładne ale i groźne. Chlebki cudowne, mój piekarnik nie chce współpracować więc go chyba pożegnam bo mam ochotę na takie chlebki.
OdpowiedzUsuńA w kamienie trzeba uwierzyć i wtedy są jak amulety. A może po prostu są rzeczy z którymi kojarzymy pozytywne fakty?
Ziółka zawsze!