I coś a la droga mleczna.
To tylko zapowiedź dwóch kolejnych bombek.
Nocne zdjęcia tym razem, nie potrafią wydobyć ich wyglądu.
Poczekam do jutrzejszego światła dziennego, bo choć zapowiadają chmury,
to i tak będę widziała trochę dnia w domu.
Słoneczne pozdrowienia dla Wszystkich zaglądających.
Cudne, nieziemskie, gwiezdne...
OdpowiedzUsuńBombki z pewnością upiększą pomieszczenia w Świąteczny czas:)
OdpowiedzUsuńNo cudna, chyba sobie też zrobię taką ręcznie malowaną, Twoja zachwyca!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
wyglądają zjawiskowo :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWyjątkowa i piękna!
OdpowiedzUsuń