To ostatnie zdjęcia.
Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was i będziecie do mnie jeszcze zaglądać.
W razie niejasności piszcie na e- mail.
Jednak proszę o pozostawienie wiadomości w komentarzach.
Zdjęcie poniżej przedstawia spód kaboszonów.
Jeśli będziecie je poddawali praniu (ja dokleiłam do czapki),
to lepiej spody zabezpieczyć kilkoma warstwami lakieru.
Muy interesante. Me encantó. Feliz Año 2015!!!!
OdpowiedzUsuńFajne oczęta,dzięki za tutorial,zaznaczyłam sobie ,może się kiedyś przyda:))
OdpowiedzUsuńNiezły pomysł :) ... musze spróbować ... ale kredkami akwarelowymi i rozmyć ... nie będzie opiłków z kredek :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Super, może mi się przyda ten pomysł, czasem coś szyje z zabawek:-)
OdpowiedzUsuńPo stokroć dziękuje super tutek, będę mogła w końcu zrobić oczka swoim filcakom. Próbowałam z modeliny fimo ale mi nie poszło. Twój sposób jest bardzo efektowny i przystępny co do wykonania.
OdpowiedzUsuń