czwartek, 29 stycznia 2015

Mereżki i inne hafty.


Uwielbiam mereżki.
Na tej pościeli w połączeniu z haftem siatkowym i włoskim.
 

Tu wstawki z koronki klockowej.
 

No i wyższa szkoła jazdy, czyli na jedwabiu.



Cały czas jesteśmy na zamku pszczyńskim.

7 komentarzy:

  1. Wcale się nie dziwię..zdarzyło mi się często być poganianym przez grupę, robiłam zdjęcia a potem delektowałam się. To najlepsze, co można zrobić. Z bliska te rzeczy są niesamowite, piękne! Nie ma już tych rąk, które to robiły i tych, którzy używali...
    W Wilanowie w Pałacu, jest szkoła haftu i tam Panie wykorzystują autentyczne wzory...i techniki .

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne... nie do odtworzenia moim zdaniem bo nowe mogą być wyhaftowane danym wzorem ... ale będą nowe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Od zawsze mereżki były dla mnie najwyższą półką, bo co im dorównać może? Piekne hafty:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie dlatego wybieram wycieczki nie grupowe. Mereżki nie są najtrudniejsze jeśli chodzi o haft, ale właśnie ich prostota jest w nich urzekająca.
    Najpiękniejsze jakie widziałam, były wykonane na 16 wiecznej albie w Muzeum Archidiecezjalnym we Wrocławiu (Ostrów Tumski), ale tam się trzeba nachalnie wprosić, do zakonnic. Nawet torebkę zabierają na wejściu, ale drzwi za tobą zamykają na wielkie zasuwy.
    Jak znajdę zdjęcia, bo to kilka lat temu, to zamieszczę zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Hafty urzekają mnie od zawsze!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mereżki - wieki temu , uszyłam sobie z białego płótna sukienkę i całą recznie ozdobiłam mereżką , a potem się okazało że się tak mnie ,że nie da się w niej chodzić i wylądowała w pck :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...