Z przyjemnością przejrzałam twoje posty na blogu. Dziękuję za zaproszenie. Też zbieram guziki ma nawet takie z lat 50' ☺ To się tyczy maszyn przedwojennych to wszystko się zgadza. Są niezawodne jeśli właściwie przechowywane mogą przeżyć setki lat. Teraz jest moda na źeliwne stoliki i handlarze starociami wyżucają główki maszyn tylko po to by drożej sprzedać nogi. Aż żal...
To głupota, bo choć żeliwne stoliki (widziałam ich fajne zastosowanie w knajpie w Dusznikach) są efektowne i solidne, to jednak maszyna jest istnym dziełem sztuki. Niezawodna, bo prosta i zminimalizowana do min. łatwa w obsłudze i niezniszczalna. Obecnie urządzenia AGD i ATV są specjalnie tak skonstruowane, by wysiadły lub zardzewiały średnio za 4-5 lat. Nie będę tu podawać marek, ale mam w domu kilka przykładów tych najlepszych. Jakoś mi się udaje dłużej z nich korzystać, ale to tylko dlatego, że o nie dbam.
Dzięki. Najczęściej idę na żywioł. Jestem w wieku gdzie nie brakuje odwagi i nie boi się człowiek, co inni o tobie pomyślą. Żyje się życiem codziennym i odmierzalnym, więc można sobie poszaleć.
Dostrzegłam, że po raz drugi zatytułowałam identycznie post. Pierwszy z wystawy w 2010 r. Jednak tam nie moje pomysły. Myślę, że guzik jest najprostszą, najpopularniejszą i najczęstszą ozdobą pasmanteryjną, nie wiem czy najstarszą- chyba nie? Jakby nie było można go wykorzystać twórczo. Na moim blogu pojawia się nie po raz pierwszy w roli głównej. Jakże go nie doceniać.
Z przyjemnością przejrzałam twoje posty na blogu. Dziękuję za zaproszenie.
OdpowiedzUsuńTeż zbieram guziki ma nawet takie z lat 50' ☺
To się tyczy maszyn przedwojennych to wszystko się zgadza. Są niezawodne jeśli właściwie przechowywane mogą przeżyć setki lat. Teraz jest moda na źeliwne stoliki i handlarze starociami wyżucają główki maszyn tylko po to by drożej sprzedać nogi. Aż żal...
To głupota, bo choć żeliwne stoliki (widziałam ich fajne zastosowanie w knajpie w Dusznikach) są efektowne i solidne, to jednak maszyna jest istnym dziełem sztuki. Niezawodna, bo prosta i zminimalizowana do min. łatwa w obsłudze i niezniszczalna. Obecnie urządzenia AGD i ATV są specjalnie tak skonstruowane, by wysiadły lub zardzewiały średnio za 4-5 lat. Nie będę tu podawać marek, ale mam w domu kilka przykładów tych najlepszych. Jakoś mi się udaje dłużej z nich korzystać, ale to tylko dlatego, że o nie dbam.
UsuńJakiś czas temu natknęłam się na takie ogłoszenie ze pani poszukuje sprawne agd z prl-u 😊
Usuńps. Chodziło o szal nie o szał 😁
Bardzo spodobał mi się szał twego autorstwa.
OdpowiedzUsuńDzięki. Najczęściej idę na żywioł. Jestem w wieku gdzie nie brakuje odwagi i nie boi się człowiek, co inni o tobie pomyślą. Żyje się życiem codziennym i odmierzalnym, więc można sobie poszaleć.
UsuńŚwietnie wygląda ta spójna różnorodność. Podoba mi się połączenie srebrzystych guzików z szarością podłoża.
OdpowiedzUsuńWszystkie guziki są w barwach mosiądzu. Podłoże to brązowy filc dzianinowy, szarość to jego włoskowy poblask.
UsuńBardzo ciekawe guziczki :)
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńDostrzegłam, że po raz drugi zatytułowałam identycznie post. Pierwszy z wystawy w 2010 r. Jednak tam nie moje pomysły.
OdpowiedzUsuńMyślę, że guzik jest najprostszą, najpopularniejszą i najczęstszą ozdobą pasmanteryjną, nie wiem czy najstarszą- chyba nie? Jakby nie było można go wykorzystać twórczo. Na moim blogu pojawia się nie po raz pierwszy w roli głównej. Jakże go nie doceniać.