Przedostatnia tegoroczna bombka.
No cóż, czas na własne przyjemności miałam dopiero w święta.
Tak powstała dość nieudolna bombka przestrzenna lub inaczej "rybie oko".
Miałyście rację, sfotografować ją to mistrzostwo świata.
Najbardziej się widzi siebie z aparatem, w jej odbiciu.
W środku dla wyjaśnienia dekoupage z motywem zimowym, który już w tamtym roku wykorzystałam do bombek (jeśli chcesz zajrzyj TUTAJ) i trochę farby strukturalnej jako imitacja śniegu.
Na zewnątrz srebrna farba i brokat jako la luna.
Bajkowa!:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna, magiczna bombka! Udanego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńUrocza bombka,Tobie się udało....
OdpowiedzUsuńJa w tym roku ani jednej nie zrobiłam :(