wtorek, 12 października 2010

W odcieniach bieli.



To na razie zagadka.
Praca zabrała wiele godzin i wymagała wiernego skopiowania oryginału.
Pięknie pozowała w porannym słońcu.
Ponieważ za parę godzin trafi do właścicielki, postanowiłam poświęcić jej więcej czasu.
Jakoś trudno mi się z nią rozstać.
Dlatego dzisiaj pierwsza odsłona, może już ktoś wie do czego posłuży?


3 komentarze:

  1. Piękna a płatki jak mgiełka :)Gdybym była chłopakiem dałabym taką różę ukochanej z pierścionkiem zaręczynowym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ potrafisz zaciekawiać... Kwiaty wygladają niesamowicie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wcale nie dziwię się, że nie mogłaś rozstać się z tym kwiatem- dla mnie to dzieło sztuki z filcu. Z racji swojego piękna,delikatności, i białej barwy typuję, że będzie to naszyjnik-kolia dla panny młodej. Pora taka jesienna, że na szyji poza tym że będzie zdobić, to jeszcze dawać ciepełko ;-)
    I oczywiście jak zawsze podziwiam....

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...