Korale dla Carmen.
Projekt składający się z: kulek i oponek filcowanych igłowo, i na mokro z czesanki hiszpańskiej, patyczków onyksu, kostkia sandonyksu i korali oraz koralików jablonex. Dodano również zapięcie bali- liść i posrebrzane przekładki.
Sznurek zwinięty z kordonku w dwóch kolorach regulowany wiązaniem.
o ile za czerwienią nie przepadam to w połączeniu z czarnym jest ok:D
OdpowiedzUsuńJa lubię i czerwień i czerń. Jednak korale nie są dla mnie. Takie było zamówienie. Mam nadzieję, że przypadną do gustu.
OdpowiedzUsuńPiękne, drapieżne takie.
OdpowiedzUsuńJakie piękne!
OdpowiedzUsuńW ogóle wszystkie przedmioty jak i fotografie są wspaniałe!
ps.dopiero teraz dojrzałam u Ciebie możliwość zostawiania komentarzy, jakaś ślepa byłam, chyba.
Ślepa to na pewno nie jesteś. Myślę, że bywałaś u mnie wcześniej a komentarze są dopiero od września.
OdpowiedzUsuńOj, prawdziwa Carmen:)
OdpowiedzUsuńWspaniały naszyjnik, świetnie się komponuje z tym sznurem.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Baaardzo Wam dziękuję.
OdpowiedzUsuń