czwartek, 13 stycznia 2011
Grafitowy połysk- zapowiedź.
Kula metalizowana, w której zawsze odbija się mój aparat.
Moje ulubione zapięcie bali.
Jaspis picasso.
Onyks, nieregularny patyczek i kula niezidentyfikowana, może ktoś rozpozna i podpowie.
Pastylka filcowa i szkło weneckie.
Kula filcowa i hematyt oliwka.
Potrójna kula szydełkowana kordonkiem i obszywana koralikami jablonex.
No i jeszcze różnego rodzaju koraliki z hematytu i jablonexu, kostka sardonyks i marmurowa oraz metalowy łańcuszek.
Etykiety:
filc,
kamienie,
korale,
koraliki i korale,
szydełko
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A beautiful one ! Again ! I like the Jaspis !
OdpowiedzUsuńSwietne połączenia i ciekawy kolorek
OdpowiedzUsuńOj zapowiada się, zapowiada...
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciepłe słowa :* Bardzo odwzajemniam.
Bardzo ciekawe połączenie i wydawać by się mogło, że szarość jest "szara" - nic złudnego:-))
OdpowiedzUsuńLubię szarość, choć obecnie szara pogoda, działa na mnie przygnębiająco. Szary to połączenie mojej ulubionej bieli i czarnego (drugi w kolejce)czyli kolorów neutralnych. One ożywiają i przygaszają nasze życie. Poza tym idealnie komponują się z wszystkimi innymi barwami.
OdpowiedzUsuńNo i dodają im oprawy (kontrastu).
OdpowiedzUsuńAleż namieszałaś !! Pięknie wszystko - kamyczka nie poznaje - jakiś tajemniczy gość :))I niech tak pozostanie ... Ja to i połowy kamieni nie pamiętam jak się nazywają - tyle ich teraz jest!! Kiedyś można było od razu zrozumieć - who is who, a teraz ufarbują tych kamieni, chemią nabawią się - da się zgłupieć :)))
OdpowiedzUsuńMyślisz, że ja poznaję. Zostawiam sobie metki, bo ludzie chcą widzieć co dostają. Mnie to się najbardziej przydrożne podobają.
OdpowiedzUsuńNa detalach się nie znam, ale zestaw cudny , ubieram się w szarości, fiolety , grafity i jak najbardziej w moich ulubionych kolorach dla tego tym bardziej mi się podoba. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, mam nadzieję, że jutro nie rozczaruje Was finał. Te korale są moje i noszę je od tygodnia. Dobrze się w nich czuję i mam nadzieję, że one dobrze czują się ze mną.
OdpowiedzUsuń