O! Piękne ! Ja bardzo lubię trawione kamyczki - faktura dużo daje - no i nosi się to cudnie. Kojarzy mi się to z Jakimiś dalekimi krainami tajemniczymi - piaski, palmy, upały i faceci na wielbłądach całe opatulony w zwiewne tkaniny że tylko oczy widać:)))
Dzięki. Zawsze miałam tendencje do jakich skancerowanych rzeczy i ludzi. Zaczęłam od słuchania Kopciuszka i zbierania kamieni, tylko zawsze mam wrażenie, że to one mnie wybierają.
podoba mi się ten onyks:D
OdpowiedzUsuńpiękne połączenie
OdpowiedzUsuńO! Piękne ! Ja bardzo lubię trawione kamyczki - faktura dużo daje - no i nosi się to cudnie. Kojarzy mi się to z Jakimiś dalekimi krainami tajemniczymi - piaski, palmy, upały i faceci na wielbłądach całe opatulony w zwiewne tkaniny że tylko oczy widać:)))
OdpowiedzUsuńI love how you photographed these - such deep, rich color!
OdpowiedzUsuńDzięki. Zawsze miałam tendencje do jakich skancerowanych rzeczy i ludzi. Zaczęłam od słuchania Kopciuszka i zbierania kamieni, tylko zawsze mam wrażenie, że to one mnie wybierają.
OdpowiedzUsuńpiękne
OdpowiedzUsuńAlicja
Piękne, świetna ta sfatygowana faktura.
OdpowiedzUsuń