zajączki przecudowne, i Elu, moja droga - pisałam Ci już kiedyś pro po tych kostek bursztynowych, może nie doszła ta wiadomość niestety, no to jeszcze raz Ci napiszę - ja to kupowałam na giełdzie kamiennej w Krakowie ponad pól roku temu już chyba, i mam jeszcze kolo 10 sztuczek. Liczę je jak na wagę złota i rzadko wykorzystuje, bo nigdzie nie mogę też tego odnaleźć, z resztą jak parę innych kamyków. Jak gdzieś znajdę to dam Ci znać. Pozdrawiam serdecznie i życzę Wesołych Świąt!
Fantastyczne są Twoje filcowe stwory:-))))))
OdpowiedzUsuńSuper !!Cudnie kolorowy i fajna ta spódniczka szydełkowa :)
OdpowiedzUsuńjej jaki sliczny :*
OdpowiedzUsuńzapraszzam czasem do siebie :*
To ile ich jest? Zresztą nieważne! Niech się mnożą jak ich kuzyni - króliki!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Ninka.
W imieniu zajączków, dziękuję.
OdpowiedzUsuńJest ich tyle, że starczy na starczy na święta.
zajączki przecudowne, i Elu, moja droga - pisałam Ci już kiedyś pro po tych kostek bursztynowych, może nie doszła ta wiadomość niestety, no to jeszcze raz Ci napiszę - ja to kupowałam na giełdzie kamiennej w Krakowie ponad pól roku temu już chyba, i mam jeszcze kolo 10 sztuczek. Liczę je jak na wagę złota i rzadko wykorzystuje, bo nigdzie nie mogę też tego odnaleźć, z resztą jak parę innych kamyków. Jak gdzieś znajdę to dam Ci znać. Pozdrawiam serdecznie i życzę Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńI like your beautiful work and I congratulate them
OdpowiedzUsuńhave a good day
Josefina
tijeras y cuchara wordpress.com