Parawan po różnych przejściach.
Prosty, zredukowany do minimum.
Zasłania dokładnie to co potrzeba, choć nie stoi w tym miejscu, w którym pozował do zdjęć.
Ach jak ja kocham parawany,marzę o własnym..i żebym go miała gdzie postawić;-) Twój jest bardzo pomysłowy,z tymi kieszonkami na wymienne dekoracje, po prostu super!
jaaki fajny ^^
OdpowiedzUsuńNo proszę , prawie zgadłam, trochę jest to zasłona :) - bo parawan zasłania przecież :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny ! Nie spodziewałam sie ,że to będzie parawan :)Bardzo mi sie podoba !
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysl z tymi kieszonkami!
OdpowiedzUsuńŚwietny parawan, liście w kieszonkach dodają niesamowitego efektu :)
OdpowiedzUsuńMasz fantastyczne pomysły:-)))
OdpowiedzUsuńŚwietny ten parawan ,prosty i bardzo efektowny,pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńKlimatyczny parawan, bardzo pomysłowy!!!
OdpowiedzUsuńAch jak ja kocham parawany,marzę o własnym..i żebym go miała gdzie postawić;-)
OdpowiedzUsuńTwój jest bardzo pomysłowy,z tymi kieszonkami na wymienne dekoracje, po prostu super!