środa, 9 listopada 2011

Pierwszy powiew zimy.





Mam nadzieję, że jeszcze długo nie prawdziwą.
Jutro całość, bo rzecz do wzięcia.

4 komentarze:

  1. divan je šal:).....ja upravo pletem isti uzorak ali u crnoj boji:))....

    OdpowiedzUsuń
  2. Wełna - nadchodzi na nią czas - lubię opatulić się w ciepcości szalikowe :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. dziś rano, w ogródku moim, szron się pojawił delikatny jak Twoje dzierganie :)
    czekam na całość.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny....szal? chusta? ponczo? Wygląda jak utkany ze szronu...cudownie zimowy.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...