Kapelusik miał być malutki w barwach zieleni.
Wykonany jest z czesanki zmieszanej z jedwabiem, w barwach białych i czarnych, co tworzy ciekawą strukturę. Na rondzie trochę shibori jak w poprzednim modelu.
Barwy są bardziej intensywne, jednak słońce jesienne, zmienia kolory na popielate, lub jeszcze bardziej zintensyfikowane. Tak czy siak nie naturalne.
Bardzo fajny kapelutek-interesujący kształt i ciekawe kolory:)))Pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuńhmm... ciekawa rzecz ;)
OdpowiedzUsuńBardzo piękny kapelusik , kolorki nawet jak nie prawdziwe i tak ładnie wyglądają :))) Powiem nawet że fakturowo bardziej wpadł mi w oko niż z poprzedniego posta. Echhh - szkoda że nie mogę takich kapelusików nosić :(((
OdpowiedzUsuńJestem nareszcie. Śliczności tworzysz. Czapeczki i szal piękny, złocisty i granat igielnik, a pracowita jestes jak mróweczka:) A ja gnuśnieję i tylko w przerwie gnusnienia korale poskładałam. Ale popatrze , popodziwiam, to może i mnie w końcu wena natchnie jakaś:) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńfajne!
OdpowiedzUsuńA przy okazji zapraszam także do mojego świata mozaiek i wystroju wnętrz. Właśnie jest konkurs z nagrodami: http://www.blog.allegalleria.pl