Ten akurat wyrósł kilkadziesiąt lat temu i zdobił jak na ironię moją letnią sukienkę.
Koraliki aż z tamtego stulecia, już wówczas straciły barwy jak stare przetarte bombki.
Tak jakoś mi się ten kwiatek skojarzył z grudniowymi grudkami ziemi, nieco przyprószonymi śniegiem.
Kontury wykonane ze srebrnego sznureczka.
Przesliczne kwiaty. Zazdroszcze cierpliwosci
OdpowiedzUsuńwyszywania.
piekne wygladaja jak oszrobione :)
OdpowiedzUsuń