niedziela, 11 listopada 2012

Kot na wybiegu czyli w pełnym obrocie.





Dzięki za liczne komentarze.
Kota glinianego traktuję z przymrużeniem oka.
Nie zaliczam tego do rzemiosła.
 
Jednak ten rzeczywisty, odgrywa dużą rolę w moim życiu , tak jak i jego poprzednicy.
Odnośnie filozofii pojawiającej się w komentarzach.
Miłek to urodzony hedonista.
Nie udało mi się znaleźć porządnego zdjęcia w pozycji siedzącej.
Ta poniżej, to jedna z mniej horyzontalnych.
Więcej możecie zobaczyć na Chwilach...


10 komentarzy:

  1. A ten gliniany to też hedonista ? :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli wziąć pod uwagę, że siedzi w bezruchu to może też.

      Usuń
  2. Nic nie ujmując glinianemu, Miłek jest niezwykłą kocią pięknością:) To syjamczyk prawda? Jest przepiękny. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kaprysiu tak to syjamczyk. Nigdy nie myślałam o rasowcu. Tak się trafiło. Choć go uwielbiamy, muszę przyznać, że jest on zupełnie inny od naszych poprzednich podopiecznych. Na nowo uczymy się kota.

      Usuń
  3. Jak dumie sobie siedzi!Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego tygodnia.papa

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczny ten kiciuś ,a ten zywy jeszcze śliczniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miłek jest przepiękny! A gliniany kiciuś uroczy :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...