Najpierw farbowałam w łuskach cebuli, jednak nie było do przyjęcia.
Co widać na zdjęciach
Zadowolony był tylko Miłek.
Dzięki zakupionym wydmuszkom nauczył się wskakiwać wszędzie tam, gdzie były przed nim ukrywane, bo wcześniej było wiadomo, że nie wskoczy.
Jednak ćwiczenie czyni mistrza.
Ponieważ ja jednak nie zaakceptowałam wersji cebulowej, zostało przemalowane na granat, a cebulowa barwa wygląda ze środka i to muszę przyznać bardzo mi się spodobało.
Wersja ostateczna.
Podziwiam te jajka..wyciąć w skorupce ażurek, to jest wyczyn!!!..Piękne:)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy efekt wyszedł...
OdpowiedzUsuńcome e' bello il tuo gatto!! e' un tai??
OdpowiedzUsuńanche le tue uova sono stupende