piątek, 15 marca 2013

Krokusy wielkanocne.




Takiej ilości zdjęć chyba jeszcze nie zamieściłam.
Należała się ta ilość, temu zmaltretowanemu jaju.
Nie wiem dlaczego farba ważyła się pod wpływem lakieru, choć też akrylowego. W końcu dałam za wygraną. Powstały "strukturalne spękania".
Jednak jajo przypomina mi widziane tydzień temu  krokusy, które zakwitły w miejskim parku, jednak chwilowo nieobecne pod grubą warstwą śniegu.











6 komentarzy:

  1. bardzo ładne, ciekawe mimo tego co piszesz....u nas tez wszystko pod śniegiem....masakra normalnie jakaś...

    OdpowiedzUsuń
  2. Przecudne pisanki!!! Szkoda, ze tu nie ma zwyczaju robienia pisanek, wiec tylko wyciagam na swieta moje dwie ukochane pisaneczki, ktore kupilam kiedys w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie się jajo bardzo podoba ,zresztą tak jak i wszystkie poprzednie:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki dziewczyny. W tym roku jaja mi się buntują. Może to ja jestem problemem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne jajo z krokusami! U mnie w ogrodzie pojawiły się tylko listki krokusowe,ale śnieg je przykrył.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...