Dużo zdjęć i dużo możliwości noszenia: szal, poncho, pelerynka i jeszcze jak kto chce to nazwać.
Niestandardowe rozwiązanie podpowiedziała mi Bożenka, za co jej bardzo dziękuję.
Zdjęcie powyżej pokazuje również inne zastosowanie. Przez tą lukę przekłada się rękę i jest coś w rodzaju okrycia tylko jednego ramienia.
Poniżej zdjęcia w zbliżeniach dla zainteresowanych, czyli co można zrobić z nićmi pozostałymi z rozprutych szwów.
Nie no... zakochać się moŻna. Piękna praca, bardzo ciekawe rozwiązanie wiązania :D
OdpowiedzUsuńNiesamowite! Piękne!
OdpowiedzUsuńPiękny:)
OdpowiedzUsuńBajeczne, wygląda jak milion dolarów :))
OdpowiedzUsuńno i fajnie wyszło.....
OdpowiedzUsuńPiękne, w bardzo niebiańskim kolorku :)
OdpowiedzUsuńPiękny, bardzo elegancki taki delikatny jak mgiełka. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten szal , marzy mi się
OdpowiedzUsuńtaki - cudny naprawdę ;)
pozDrawiaM cieplusio !!!
Piękny, delikatny i tyle możliwości.
OdpowiedzUsuńPięknie dopasowałaś dekoracje filcowe do wzoru na jedwabiu! Mistrzostwo w kolorystyce i w dofilcowaniu!
OdpowiedzUsuńK.
Ale piękne filcowe wdzianko!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem!
Pozdrawiam cieplutko:)
Mimo tego, że niebieski to nie mój kolor to szalik jest naprawdę uroczy i mogłabym go nosić. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń