piątek, 31 maja 2013

Z różnych stron świata.






Na początku powstała kula temari, jednak jakoś nie mogła się skończyć, może dlatego, że nie było pomysłu do czego jest potrzebna. Czyli Japonia.
Później otrzymałam bezinteresownie, trzy skarabeusze od zaprzyjaźnionej http://egomorphosis.blogspot.com/. Czyli Egipt.
Następnie znalazłam patyczek wyrzucony przez morze. Czyli Bałtyk.
Żeby podtrzymać naturalne barwy, dołożyłam już prezentowaną włóczkę z lnem. Czyli Polska.
Jutro całość. 
Mam nadzieję, że nie zawiodę.

4 komentarze:

  1. wow błekitne cudeńko pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko to brzmi i wygląda niezwykle tajemniczo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko pięknie się komponuję, czekam na "jutro" :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe co to za błękit stworzyłaś!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...