Może się ze mną podzieli, bo własnie zgubiłam czapkę, komin i rękawiczki/nie mam pojęcia jak to się stało/ a tak poważnie mój Kajtek pozwoli się ubrać i nie protestuje...może to taka łagodna rasa?
Dzięki za wyróżnienie i bardzo miłe komentarze. Miłek może nie pokazuje swoich naprawdę wielkich kłów, jednak szybko opracowuje strategię rozbierania. Jakby chciał powiedzieć, napatrzyliście się już dość na przebierańca, ale teraz koniec zabawy.
nie nie mogę:)
OdpowiedzUsuńale z niego szczęściarz:)
śliczne kolory.
OdpowiedzUsuńMiłek widzę szczęśliwy i wdzięcznie pozuje.
Pozdrawiam cieplutko.
Może się ze mną podzieli, bo własnie zgubiłam czapkę, komin i rękawiczki/nie mam pojęcia jak to się stało/ a tak poważnie mój Kajtek pozwoli się ubrać i nie protestuje...może to taka łagodna rasa?
OdpowiedzUsuńzapraszam po odbiór wyróżnienia (: http://galeriakota.blogspot.com/2014/01/bizuteryjkowo.html
OdpowiedzUsuńhihihi rozbawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńDzięki za wyróżnienie i bardzo miłe komentarze.
OdpowiedzUsuńMiłek może nie pokazuje swoich naprawdę wielkich kłów, jednak szybko opracowuje strategię rozbierania. Jakby chciał powiedzieć, napatrzyliście się już dość na przebierańca, ale teraz koniec zabawy.
bardzo odporny ten Twój kotem..mój nie dał by sie ubrać :))
OdpowiedzUsuń