Moje lalki pochodzą prosto z Japonii, bo przysłała mi córka.
Są malutkie. Najwyższa ma 8 cm.
Są malutkie. Najwyższa ma 8 cm.
Oczywiście cena zwyżkuje wraz z wielkością lalki.
Jednak ta maluchy podobają mi się najbardziej.
Dużo o japońskich lalkach możesz się przeczytać w czasopiśmie Torii.
Kokeshi bardzo lubię, jednak lalki kimekomi to istne dzieła sztuki.
Miałam kiedyś taką zajawkę na nie , nawet kilka narysowałam , potem miałam filcować ale nigdy nie doszło do skutku :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń:D u mnie też z powodu braku czasu nie powstały :) ale mam nadzieje że kiedyś do nich wrócę , przyroda też daje mi inspirację ale głównie kolorystyczną :) serdeczności i miziajki dla Miłka :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące, nie znałam dotąd!
OdpowiedzUsuń