piątek, 13 czerwca 2014

Kokeshi.


 

Moje lalki pochodzą prosto z Japonii, bo przysłała mi córka.
Są malutkie. Najwyższa ma 8 cm.
Oczywiście cena zwyżkuje wraz z wielkością lalki.
Jednak ta maluchy podobają mi się najbardziej.



Więcej o kokeshi możesz się dowiedź  TUTAJ.

 
 
Dużo o japońskich lalkach możesz się przeczytać w czasopiśmie Torii.
Kokeshi bardzo lubię, jednak lalki kimekomi to istne dzieła sztuki.

3 komentarze:

  1. Miałam kiedyś taką zajawkę na nie , nawet kilka narysowałam , potem miałam filcować ale nigdy nie doszło do skutku :) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. :D u mnie też z powodu braku czasu nie powstały :) ale mam nadzieje że kiedyś do nich wrócę , przyroda też daje mi inspirację ale głównie kolorystyczną :) serdeczności i miziajki dla Miłka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo interesujące, nie znałam dotąd!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...