Co prawda zażyczyło ją sobie, moje dorosłe już dziecko.
Problem był największy z tym, że włóczka jest cieniowana barwieniem w długich pasmach.
Jednak musiałam robić trzema nitkami, bo czapka byłaby za cienka.
Trochę się na przewijałam na kłębki i na dobierałam barw,
ale udało się.
Polecam czesankę, miła, miękka dzięki angorze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz