Czy poznajecie, kto je namalował.
Rok temu spotkałam się z nim po raz pierwszy.
Obrazy są niesamowite.
Na pograniczu kiczu i prymitywizmu,
a jednak tak magnetyczne, że nie mogłam oderwać od nich oczu.
Spotykamy wszystko: kwiaty, motylki, koty, pieski, ptaszki i inne zwierzęta,
postacie baśniowe i biblijne, we wszystkich porach roku.
Urzekało mnie też malowanie na ramach obrazu,
co widoczne jest na zbliżeniach.
Niesamowite te obrazy. Jakie kolory! Niektóre w klimacie jak z Avatara.
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszę się, że choć jedną osobę zainteresowałam.
UsuńNiezwykłe i baśniowe! jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuń