Już pisałam, odkryłam je w pudełeczku w pracy. Myślałam, że to zwyczajne guziki i będę je wykorzystywała jako liczmany lub do zajęć plastycznych. Jednak odkryłam nie lada okazy. Myślę, że ich właścicielką była teściowa mojej przyjaciółki, która mi je powierzyła. Niestety nie ma jej już wśród nas.
Bardzo piękne!
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam.
UsuńSkąd masz takie cudeńka :)
OdpowiedzUsuńJuż pisałam, odkryłam je w pudełeczku w pracy. Myślałam, że to zwyczajne guziki i będę je wykorzystywała jako liczmany lub do zajęć plastycznych. Jednak odkryłam nie lada okazy. Myślę, że ich właścicielką była teściowa mojej przyjaciółki, która mi je powierzyła. Niestety nie ma jej już wśród nas.
UsuńEkstra te guziki,dobrze że wszystko się zmienia i szukamy coraz to nowszych rozwiązań pasmanteryjnych :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że te guziki bardziej skłaniają się do antyków.
UsuńGuzików jest jeszcze trochę, ale nie chcę Was zanudzać, a wreszcie udało mi się coś wykonać, więc na razie guzikowa przerwa.
OdpowiedzUsuńTeż zbieram guziki hihi - niektóre uwielbiam !!!
OdpowiedzUsuńCzęsto je sobie przeglądam hihihihi :D Ściskam :)