Naładowałam cały kielich do koktajli pokrojonym w dużą kostkę arbuzem.
Starajcie się jak najwięcej wydłubać pestek.
Dodałam łyżkę syropu z agawy (może być klonowy).
Wrzuciłam garść liści mięty.
Dodatkowo sok z jednej limonki i nieco startej skórki.
Miksowałam aż liście stały się drobinkami.
Spożyć co najmniej po godzinie chłodzenia, jednak w ciągu jednej doby.
Zdjęcia słabe, bo robiłam wieczorem.
To musi być pychotka!
OdpowiedzUsuńDla mnie pychota, bo ja lubię smoothie ze wszystkiego. Dzisiaj zrobiłam kolejny litr i już wypiłam połowę. W przypadku arbuza nie trzeba dolewać wody, bo sam w sobie ma jej nadmiar.
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuń