piątek, 23 grudnia 2016

Nalot wirtualnych bałwanów.


Tym razem nie odlot tylko nalot bałwanów.
Szkoda, że nie ma prawdziwych,
choć wszyscy by sobie życzyli w Boże Narodzenie.





Zbliżenia pyszczków dam radę zrobić dopiero w święta,
bo wówczas zamierzam je rozdać, choć trzy już wywiało.
Nie wiem jak Wy ale ja obrobiłam się kuchennie i choinkowo dopiero po 11.00.



2 komentarze:

  1. Co za śliczne bałwanki! Z takimi i deszcz w święta nie straszny. Wesołych Świąt! Pozdrawiam i również zapraszam do mnie na plebiscyt. :) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ pocieszna gromadka to już wręcz inwazja :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...