Super koszyczki wielkanocne.Nawet Miłek poczuł klimacik świąteczny:)A ja jakoś nie mogę.Ciągle inne sprawy zaprzątają mi głowę.A Wielkanoc przecież nie poczeka...chyba,że do następnego roku. Cieszę się,że wróciłaś po przerwie:)
Dzięki. Też nie czuję nastroju, bo czekają mnie ciężkie dni, a tu nawet pogoda nie sprzyja, zapowiadają deszcz ze śniegiem i chyba nawet wyjazd odwołamy. Mieliśmy się zrelaksować przed. Pozdrówki.
Super koszyczki wielkanocne.Nawet Miłek poczuł klimacik świąteczny:)A ja jakoś nie mogę.Ciągle inne sprawy zaprzątają mi głowę.A Wielkanoc przecież nie poczeka...chyba,że do następnego roku.
OdpowiedzUsuńCieszę się,że wróciłaś po przerwie:)
Dzięki. Też nie czuję nastroju, bo czekają mnie ciężkie dni, a tu nawet pogoda nie sprzyja, zapowiadają deszcz ze śniegiem i chyba nawet wyjazd odwołamy. Mieliśmy się zrelaksować przed.
UsuńPozdrówki.
Super koszyczki :) i koteczek też zaciekawiony :)
OdpowiedzUsuńSuper to może przesada. Działane na prędce. Koteczek jak zwykle wścibski i wszędobylski, szczególnie gdy pachnie jedzeniem.
OdpowiedzUsuń