sobota, 15 lipca 2017

A la fajans.


Militarnie ustawione, jednak służą inaczej.


Bardzo nie lubię wycinać elementów do dekupażu
i to tak maleńkich.
Biorąc pod uwagę serwetkę a nie papier,
naklejanie tych milimetrowych ornamentów na ceramikę,
było okrutne.
Jakoś wyszło, przynajmniej dobrze udaje fajans.
 

Zdjęcia telefoniczne i wieczorową porą,
więc kolor pomiędzy.
 


5 komentarzy:

  1. Kapitalne jak oryginał :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam Cię za tę precyzję, wyobrażam sobie jak ja bym to robiła:-))))

    OdpowiedzUsuń
  3. They are so beautiful. Love the blue color.

    OdpowiedzUsuń
  4. I to jest właśnie coś co lubię.Udały ci się wybornie.Motywy są cudowne,o kolorze już nie wspomnę:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...