Ta akurat to ściąga z sieciówki na L. Kupiłam takowe w tamtym roku, ale oddałam mężowi, bo nie lubię bez lycry, choć gatunkowo bardziej ekologiczne. Odnośnie łat znacznie lepiej je naszywać za czym się gacie uszyje. Tak wąskie rurki zdecydowanie gorzej włożyć pod stopkę i wykonywać manewry szyciowe.
Ta ze słoneczkiem wygląda super! Muszę sama spróbować takie fajne łaty ponaszywać :)
OdpowiedzUsuńTa akurat to ściąga z sieciówki na L. Kupiłam takowe w tamtym roku, ale oddałam mężowi, bo nie lubię bez lycry, choć gatunkowo bardziej ekologiczne.
OdpowiedzUsuńOdnośnie łat znacznie lepiej je naszywać za czym się gacie uszyje. Tak wąskie rurki zdecydowanie gorzej włożyć pod stopkę i wykonywać manewry szyciowe.
Lubię takie łatki :)
OdpowiedzUsuńJa też.
OdpowiedzUsuń