Dostałam swojego kolejnego ulubieńca
prosto z kraju kwitnącej wiśni.
Więcej o nich dowiecie się na WIKI.
Ten jest w formie dzwoneczka,
który dodatkowo miał życzeniową karteczkę
na wewnętrznym brzękadełku.
Oczywiście trzeba na niej zapisać,
coś co chcielibyście aby się spełniło.
Powiesiłam go w kuchni
i sobie codziennie brzękam.
Więcej o barwach kotków i łapach,
którymi machają dowiecie się TUTAJ.
No i jeszcze taki
Prawdziwy
Mój osobisty nie macha łapką ale je chrupki łapką wkładając je go mordki
Mój osobisty nie macha łapką ale je chrupki łapką wkładając je go mordki
PA- PA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz