Poszłam dalej na wschód od Ukrainy i Białorusi skąd pochodzą te lalki.
Widocznie jakoś mi potrzeba rozgrzewających barw,
bo wygląda niczym chińska cesarzowa.
Jak to ma być u Ziarnuszek, obfitości nigdy w nadmiarze,
co najpokaźniej prezentuje się z tyłu.
Nawet chińskie pieniądze, nie wiem skąd się znalazły.
Ziarno zaczęło się sypać z mieszka,
dlatego spiesznie cerowałam,
wszakże chodzi o obfitość we wszelkich kontekstach.
Tutaj kolejne akcesoria dobrobytu jak i pieczy nad nim.
Złoto też na głowie, bo to według feng shui to barwa uzdrawiająca.
Wierzę, ze spełni swoje zadanie.
Przecudna lalka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)