wtorek, 27 września 2011

Blue żółw.




Zastosowałam turkus rekonstruowany i koraliki jablonex.
Jak widzę tylko jednej osobie się tak samo skojarzył.

Piszecie, że wyświetla się Wam, że mój blog jest stroną dokonującą ataków. Słyszałam, że inne osoby mają też podobne kłopoty. Ja na razie na takie komunikaty natknęłam się tylko w zagranicznych blogach. W tej sprawie nie jestem w stanie nic poradzić.

poniedziałek, 26 września 2011

Miała być ważka, wyszedł...









Jutro w całości co mi to przypomina.




niedziela, 25 września 2011

Wrzosowo- wrześniowy szal.








Dostępny TUTAJ.


sobota, 24 września 2011

Wrzosowe barwy wrześniowego szala.







Szal na haftowanym jedwabiu, jednak nie przeze mnie. 
Mimo, że haft prosty, to jednak za gęsty na to, żebym miała się z nim bawić.
Jutro całość.

piątek, 23 września 2011

Wrzosowe barwy w jeszcze letnim cieple.









Jak widać haftowany jedwab,czesanki z merynosów, silk lapsy.
Jutro więcej.

czwartek, 22 września 2011

Pożegnanie lata.





Dalszy ciąg dekoracji letnio- jesiennej.
Koła stemplowane palcami i naturalnym okazem słonecznika.
Taśma parciana to łodyga, można też owinąć krepiną patyk i wstawić do wazonu.
Małe słoneczniki wykonałam techniką origami z torebek po herbacie.

środa, 21 września 2011

Wrzosowe nastroje jesieni.




Wyzwaniem do stworzenia dekoracji było postawione zadanie: dekoracja w barwach jesieni.
Powstały wiszące i leżące kompozycje.




Kule farbowałam w barwnikach do tkanin.
Użyłam jeszcze trochę sizalu, wstążek satynowych, gałązek wierzby i ozdoby origami z torebek po herbatach.
Gdy będzie trochę więcej czasu przedstawię tutorial "Jak wyhodować kwiaty origami". Jak widzę z ilości oglądania postów, jest na to zapotrzebowanie.




wtorek, 20 września 2011

Wrzosy z papieru.








Do wykonania potrzeba bibułka, rurki do napojów i klej, który po wyschnięciu będzie przeźroczysty.
Bibułkę tniemy na kwadraty 5 x 5 cm i zgniatamy w kuleczki, które przyklejamy od zgięcia rurki w górę.


Jutro pokażę jak wkomponowałam papierowe wrzosy w ekspozycję.

poniedziałek, 19 września 2011

czwartek, 15 września 2011

Anielski Śpioszek na szczęście.







Mam nadzieje, że będzie antidotum.
Podziękowania dla Delfiny.
To jej dzieło.






Zdjęcia robione wieczorową porą.
Pierwszy raz strzelałam lampą w ciemno.
Jednak coś dało się wybrać.
Prawda, że jest urokliwie śpiący.
Dobranoc.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...