Dzisiaj koniec przynudzania i to tak banalnymi butami.
Jednak muszę przyznać, że robienie zdjęć przy zachodzącym słońcu daje, jak to mówią profesjonaliści najlepsze światło.
Zdjęcia są jakby w otulinie, a moje chłodne w szarości kafelki na balkonie, nabrały łososiowego ciepła.
Dzisiaj koniec przynudzania. Dziękuję wszystkim oglądaczkom za wytrwałość.
OdpowiedzUsuńJutro zupełnie z innej beczki.
Zaczniemy wieczorową porą, bo zdjęcia też wieczorowe.
Jednak to będzie kontynuacja. Myślę, że wierne fanki tego rękodzieła (do których się zaliczam), będą od razu wiedziały o co chodzi. Mam nadzieję, że się spodoba, bo przez kilka dni zamierzam znowu Was pomęczyć.
Szlifierka do filcowania używane!
OdpowiedzUsuńDzięki za wszystkie wiadomości
;-)) Els
Buty niezmiennie fajne:) Czekam na cd. :)
OdpowiedzUsuńkochana :) swietne sa :) jest zainteresowanna osoba broszka ktora wystawilas na aukcje dla Kamy :) gdy wplaci pieniazki przesle ci adres do wysylki :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jest chętna.
OdpowiedzUsuńŚwietne i bardzo pomysłowe, mają swój klimat.
OdpowiedzUsuń