sobota, 29 października 2011

Granat w rozkwicie.







Wnioskuję z komentarzy, że w miarę rzeczywisty, bo wszyscy szybko namierzyli co się szykuje.


Granat igielnik filcowy to nagroda dla Nadii zwyciężczyni zgadywanki. Mam nadzieję, że się przyda mistrzyni kroju i szycia.
Teraz biorę się za dawno obiecany prezent dla Kaprysi. Nie przewidywałam, że tak długo będę musiała gromadzić materiały.










O to "inspirator".
Jak widać krasa już nie ta.
Zrobienie dobrych zdjęć, ostatnio graniczy z cudem, jeśli się mieszka w bloku a słońce w oknie jest rano, gdy jestem w pracy.

8 komentarzy:

  1. pudełeczko-cudenieczko :) co prawda z poprzednich zdjęć z granatem skojarzył mi się dopiero w drugiej kolejności, ale teraz jak na nie patrzę - to przecież takie oczywiste... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam Twoją wyobraźnię i umiejętność modelowania filcu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak mi się marzyło żeby ten granat był dla mnie... ale bałam się nawet o tym myśleć... Atu taka niespodzianka wielka - zrobił się cud - jest dla mnie!!! Elu , kochana dziękuje bardzo, już Ci adres wysłałam i czekam niecierpliwie na to cudo!! Piszcze z radości - jehuuuu !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczne igielniczko-pudełeczko ! bardzo podobne do granatu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Très bonne idée... magnifique réalisation !
    Bonne semaine.
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  6. Piekna nagroda i jaka interesujaca :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki wielkie.
    Jak widać ciekawe wytwory, tworzą się przypadkiem.
    Z braku nowych rzeczy, wkleiłam zdjęcie wypatroszonego granatu i samo poszło.
    Obiecałam wygraną, to zrobiłam, choć ostatnio obietnice z trudem mi idą. Na wytłumaczenie mam chroniczny brak czasu. Jednak rzadko nie dotrzymuję obietnic.
    Byłabym z tego powodu chora.
    Dziękuję wszystkim oglądającym, za znaczne podniesienie mojej oglądalności.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...