Wykonany jak większość ostatnio pokazywanych rzeczy, jeszcze w ciepełku lipcowym.
Lubię to nosić, bo choć delikatne i mgliste, to przyjemne w dotyku i ciepłutkie.
Takie cechy mają tylko naturalne produkty.
Jutro całość, jak to u mnie bywa.
Zniechęceni nie muszą czekać.
Pozdrawiam zaglądających i dziękuję za komentarze i odwiedziny.
czyżby szal na jakiejś gazie?ja dziś będę testować kurczliwość zaczesankowanej gazy :)
OdpowiedzUsuń