piątek, 23 listopada 2012

Dziury w szalu.


 To raczej szaliczek nie szal.
Dziury posłużyły również jaki koła na jedwabiu.
Całość wyszła bardzo delikatnie i mglisto.
Świetlistości dodała czesanka metalizowana od Crafttrioszek.
Już ją dokładałam do jamy Miłka tylko w innym kolorze.



9 komentarzy:

  1. Prezentuje się świetnie. Extra pomysł! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. w całości fajnie się prezentuje, lubię dziuuury szczególnie takie ładne :):)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny! Bardzo podobają mi się takie ciekawe rozwiązania, dziury w szaliczku - super! I kolor, przepiękny!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. czy angeliny dodałaś? czy coś innego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kliknij na Crafttioszki w poście, to od nich włóczka metalizowana, o której piszę.

      Usuń
  5. Zupełnie się na tym nie znam ;-), ale wygląda świetnie!
    Podziwiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Za to bardzo dobrze znasz się na swoich haftach, które są dla mnie niezwykle inspirujące.

      Usuń
  6. Hmm... dziurawy szal też grzeje :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo dziękuję, za te dziurawe zainteresowania. Zapewniam, że grzeje i na dodatek nie gryzie, to super miękka czesanka.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...