poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Jajo kimekomi z pszczółką.


Jajo powstało przypadkiem dzień przed Wielkanocą.
Powodem było otrzymanie niepotrzebnych już komuś rzeczy, w tym pięknego miodowego aksamitu.
Od razu skojarzyło mi się z pszczołą i tak powstało jajo.
Technika kimekomi nie bardzo preferuje aksamit, jednak jakoś się udało.
Ciężko natomiast było ze złotą nitką. 
Musiałam się wspomóc bawełnianą, ale to zupełnie inna historia, którą jutro dopowiem.
Tak więc zgodnie z umową, prezentuję ostatnie jajo wielkanocne 2013, mimo, że jeszcze kilka zostało.
Muszą jednak poczekać do następnej Wielkanocy, mam nadzieję, że wiosennej, tak jak u mnie w domu. Co widać poniżej.


8 komentarzy:

  1. I w ten sposób powstało kolejne ciekawe JAJO.

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie miodowe i cieplutkie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję. Miejmy nadzieję, że ta pszczółka wiosnę uczyni.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aż musiałam sprawdzić co to to kumekomi:)))Fajne jajo,cudna pszczółka:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczne! I zieleń też na miejscu, bo bardzo oczekiwana!

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczny, inspirujący pomysł! Z takiego aksamitu cudnie wyglądałaby podusia zszyta z elementów na wzór plastra miodu + jakieś pszczółkowe aplikacje.... Zazdroszczę wszystkim którzy umieją szyć! A ja niestety nie potrafię:( Pozdrawiam serdecznie i życzę kolejnych pomysłów!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...