czwartek, 11 kwietnia 2013

... a to feler...


Co prawda w wierszu Brzechwy wzdycha, ale nie mówcie, 
że u mnie jest przerażający, czy przerażony, że zginie w zupie.
 




7 komentarzy:

  1. gdzież tam On jest bardzo zadowolony! Ależ cię wzięło na warzywka! Por rewelacyjny! Czyżby jakaś dieta? :) Ja jestem na etapie przerabiana kurtki skórzanej w torebkę sama jestem ciekawa co z tego wyjdzie :);)

    OdpowiedzUsuń
  2. no ten wręcz przeciwnie:) chyba się cieszy, że wiosna nadchodzi:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyżbyś robiła przedstawienie kukiełkowe wiersza Brzechwy?

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda na bardzo zadowolonego:))Świetny!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...