Typowe malkontenctwo.
Śnieg lubię tylko w Boże Narodzenie i Nowy Rok oraz w ferie zimowe.
Poza tym nie cierpię.
Zimno, ślisko, niebezpiecznie na chodnikach i na drogach.
Taka zima jak obecna bardzo mi pasuje.
Jedyne co mi dolega to brak światła.
Jednak pierwszy dzień zimy, to pierwsza sekunda światła więcej.
Więc witaj zimo!
Moja skrajna bombka.
Biel i czerń.
Dwa światy, a może po prostu feng- shui.
Też się cieszę pogodą...
OdpowiedzUsuńWspaniałych Świąt, radosnych i rodzinnych Ci życzę!
Życzę spokoju, szczęścia i ciepła rodzinnego w to Boże Narodzenie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia. Wam również radosnych świąt i dzięki, że stale do mnie zaglądacie, mimo, że ostatnio wieje nudą.
OdpowiedzUsuń