czwartek, 20 lipca 2017

Projekt a la fajans włocławski.



 To tylko przymiarka na małej szybce.


Musiałam się nauczyć jak prowadzić pędzel.
Malowałam grubym pędzlem płaskim
i cienkim okrągłym.
 

 Chodziło o prześwity.


Pierwszy raz malowałam farbami do szkła i porcelany.
Fajne, samoutwardzalne po 3 dniach,
chociaż wysychają już po 1 godzinie.
Zainteresowanym mogę posłać namiary.
W kolejnych postach, sposób na...?

4 komentarze:

  1. Zaintrygowałaś mnie tym projektem.
    Jestem ciekawa następnego wpisu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę tego będzie, bo jedna zmiana wywołuje drugą. Teraz już prawie po robocie została nauka i rodzinne problemy ze zdrowiem.
      Chętnie odpowiem na komentarze w razie nieścisłości.

      Usuń
  2. fajanse wrocławskie były malowane naturalnymi półokrągłymi pędzlami :D (z czubem łagodnym, języczkowatym nie w szpit)przynajmniej tak mnie na historii sztuki do głowy wkładano. Szczerze mówiąc w obecnych czasach kozłowski ma podobne ceny do syntetyków więc polecam do szkła czerwoną kunę i wiewiórkę w ramach ułatwienia bo bardzo ładny i zbliżony efekt udało Ci się uzyskać :)
    ja malowałam lakierami kaisera ^^ (dekoracja ozdób choinkowych komozja) świetne prowadzenie i piękna pigmentacja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie najlepiej szło płaskim zaokrąglonym po bokach, artysta to ze mnie nie będzie, a na Nikifora też się nie nadaję.
      Dzięki za namiary ale nie wiem kiedy coś następnego pomaluję, to była bardziej konieczność, co niebawem pokażę.
      Kompletnie nie mam czasu na jakiekolwiek rękodzieło.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...