Miała być deska do serów.
Tylko serów było za dużo.
Dlatego tutaj podano miniaturkę serową
czyli kozi z papryką.
Namordowałam się ze szlifierką,
jednak nie jestem z gładzi zadowolona
i trzeba będzie się latem bardziej przyłożyć.
Korę szorowałam szczotką.
W całość wtarłam oliwę spożywczą.
Pieniek znowu dał mi znajomy.
Jestem mu bardzo wdzięczna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz