sobota, 5 grudnia 2020

Złoty lampion a la glamour.


Cały się skrzy w złociej poświacie.
 
 

Kolor wymyślił mąż.
Ponieważ zawsze palimy świecę przy naszych trojaczkach.


Nie raz je pokazywałam na blogu.
W nocy jeszcze piękniej odbijają światło.



Oczywiście wszelkie działania,
nawet wdychanie nitro, mimo odpędzania,
musiało być zatwierdzone.


 





Wcześniej prezentował się tak.


Był po latach przyszarzały, a poza tym nie pasował do balkonu. 

5 komentarzy:

  1. Teraz lampion wygląda prześlicznie. Czy to jest brokatowe nitro w aerozolu? Wczoraj byłam na giełdzie w Tychach. Chciałam zakupić m.in. złotko ale nie było na żadnym stoisku, kupiłam w zastępstwie brokat. Próbowałam popryskać jedną z dekoracji ale zaniechałam bo ten brokat jest jakiś dziwny jakby oleisty. Jutro muszę poszukać złotka.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpierw "popaćkam" (starą) naturalną gąbką preparatem Starwax Pozłota Deco- Złoto Bogate. Następnie zaimpregnowałam Tapen Schutz i posypałam złotym Jeger Brokatem (wszystko za niewielkie pieniądze w Leroy Merlin). Ponieważ stoi na balkonie jeszcze lakier nitro w sprayu.

      Usuń
    2. Oczywiście najpierw poszła w ruch brązowa farba olejna.

      Usuń
  2. Lampion wygląda pięknie,prawdziwy Glamour, robi klimacik, ja też bardzo lubię takie nastrojowe światło.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miło czyta się Wasze komplementy. Ja światło lubię nastrojowe. Natomiast glamour wolę trzymać na wodzy, bo w za dużych dawkach trąci kiczem.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...