środa, 22 czerwca 2011

Słońce uśmiechnęło się do mnie w pierwszy dzień lata.



Te wspaniałości otrzymałam od pracownia-filcer.
Aż 61 cudowności.
Jestem oszołomiona i zachwycona. 
Uwielbiam glinę i cierpię z powodu braku umiejętności w tym zakresie.
Tym bardziej chylę czoła i bardzo, bardzo dziękuję.

7 komentarzy:

  1. Gliniane śliczności do Ciebie przywędrowały, ach..:)Ja tez sie wzięłam za glinę, ale jestem dopiero na etapie lepienia, a to jeszcze dłuuuugo do efektu koralików. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej, ale skarby! No to teraz czaruj z nich jakieś piękne biżutki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo, bardzo ładne. :) A powstanie z nich pewnie coś jeszcze wspanialszego... :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. O! prawdziwe skarby! Aż mi ślinka leci z białej zazdrości , Pozdrawiam cieplutko, prawie nieobecna przez lato, Nadia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Gliniane skarby, ok, ale taca ze słońcem!!! Cudo!

    Ps. to drzewo to prawdopodobnie buk, ale pewności nie mam. A liście tworzące cień pochodzą z krzaka zza drzewa. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak tak, pomyliłam się, dlatego usunęłam stary komentarz. Błędnie odczytałam Twoje słowa. :) A z bukiem - jak pisałam, nie mam pewności. Urzekły mnie cienie, a gałęzie drzewa były bardzo wysoko. Po samej korze nie potrafię rozpoznać tak szybko drzewa....cóż, kiepski ze mnie dendrolog. :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...