Zdjęcia nieciekawe, ale innych już nie będzie.
Pierwsza bomkba welurowa.
Dwie następne z jedwabiu japońskiego.
W tamtym roku była ich pierwsza wersja.
Wszystkie trzy wykonane techniką kimekomi.
Już pisałam, że technika powstała w celu tworzenia lalek,
poprzez wciskanie jedwabiu w szczeliny drewna.
Japończycy jako pierwsi wymyślili lalkę i wcale to nie była zabawka.
Dlatego w ich wykonaniu to po prostu dzieło sztuki.
Wystarczy popatrzeć TUTAJ.
Albo poczytać o lalkach w Torii.
Bardzo ładne Twoje bombki i te kolory śliczności.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego:)
Piękne :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są te bombki! Bardzo dekoracyjne, ale nie przesadzone... no i wykonanie: pierwsza klasa ! Pozdrawiam Cię serdecznie
OdpowiedzUsuńpiekne i oryginalne :)
OdpowiedzUsuńPiękne:)
OdpowiedzUsuńbobeczka oryginalna i cudna pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńświetna i ten nietuzinkowy materiał :)
OdpowiedzUsuńDziekuje za info o twoim blogu. Piekne sa twoje dziela. Jestem pod wrazeniem pomyslowosci i dokladnosci wykonania. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń