środa, 8 lipca 2015

Sabat czarownic.


To znowu zdjęcia z biennale w łódzkim Muzeum Włókiennictwa.
Czyli pięć lat temu.
Nie pamiętam jak się nazywała ta instalacja.
Mnie przypomina  dynamiczny sabat czarownic.

4 komentarze:

  1. A mnie- marzenia w tańcu...

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowita - jest w niej coś strasznego a zarazem przyciągającego. Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję, że jeszcze do mnie zaglądacie, bo blog mi rdzewieje.
    Moje ostatnie rękodzieło to malowanie pokoju po 10 latach i rehabilitacja w międzyczasie.
    No cóż tylko w wakacje mogę to wykonać.
    Swoją drogą ile można zrobić z tkaniny. Podobało mi się to biennale.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...