Ponieważ czekałam aż doleci,
a kurier szczęśliwie powróci, przedstawiam go po długim okresie od powstania.
Dlatego też tak długo mnie nie było.
Czasami człowiek musi postawić na priorytety.
Niebawem zamieszczę tutorial.
Tym razem jak to u mnie nie normalne zdjęcia będą od tyłu.
Czyli najpierw kogut łowicki w wersji finalnej,
a następnie będę się cofać.
To zdjęcie z netu posłużyło mi jako pierwowzrór.
Jednak ja tworzyłam nie w papierze tylko w filcu.
Świetny ten kogucik. Wydaje się trudne ufilcować takiego ptaszka.
OdpowiedzUsuńŚwietny kogucik, bardzo lubię wzory łowickie
OdpowiedzUsuń