Wycinamy kółko, ja posłużyłam się podkładką do napojów.
Nie rysowałam tylko cięłam wokół.
Garść wypełniacza wkładamy do środka,
ściągając kordonek.
Post dodałam dla ułatwienia do tutoriali.
Kulki zszywamy ze sobą w formie plastra miodu.
Zaczynamy od środka.
Do kulki centralnej dołączamy sześć wokół.
Każdą kulkę przeszywamy podwójnie.
Następnie tworzymy kolejne okrążenie.
Jak widać powstaje sześciokąt.
Ja chciałam aby powstał dywan w kształcie koła.
Dlatego przy każdym kancie po doszywałam kolejne kulki.
Dywan jest bardzo miękki,
wręcz lejący się.
Dlatego bez problemu możemy nim przykryć każdą rzecz.
Jednak Miłek trzyma się od niego z daleka.
Ale w kulki grało się świetnie,
ciągle mi je wykradał.
No i Pani popsuła taką świetną zabawę. Nic dziwnego, że kotek dywanik omija z daleka - kulki to co innego. Świetny pomysł na wykorzystanie swetrów. Zamiast na śmietnik - na dywanik.
OdpowiedzUsuńJa jestem taki zbieracz, dla którego znajomi gromadzą nieprzydatne rzeczy.
OdpowiedzUsuńBardzo pracochłonna praca ale efekt końcowy - DOSKONAŁY!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń